Hayao Miyazaki, twórca takich arcydzieł jak "Mój sąsiad Totoro", "Spirited Away" czy "Księżniczka Mononoke", od lat zachwyca widzów na całym świecie swoim niepowtarzalnym stylem i głęboką, często metaforycznymi filmami.
Jako że w polskich kinach pojawił się jego najnowszy film, "Chłopiec i czapla", nie mogłem przejść obok tego obojętnie. Nowe dzieło Studia Ghibli postanowiłem obejrzeć w ramach seansu z cyklu "Helios Anime". Kino przyzwyczaiło mnie do tego, że seanse filmów anime nie są poprzedzone zwiastunami ani reklamami - i tak też było tym razem.
Fot. Chłopiec i czapla / Studio Ghibli |
W mojej recenzji "Chłopca i czapli" postaram się przybliżyć Wam nie tylko wrażenia estetyczne i emocjonalne, ale także zagłębić się w fabułę filmu. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że analiza ta nie unika spojlerów - wręcz przeciwnie, aby w pełni przedstawić Wam esencję filmu, będę musiał odwołać się do konkretnych momentów fabularnych. Dlatego, jeśli jeszcze nie widzieliście "Chłopca i czapli", ale planujecie to zrobić, bądźcie świadomi, że poniższa recenzja może zawierać elementy zdradzające niektóre punkty fabuły. Czytacie więc na własne ryzyko - ale zapewniam, że każdy spojler ma na celu pogłębienie analizy i lepsze zrozumienie filmu Miyazakiego.
Streszczenie filmu "Chłopiec i czapla"
"Chłopiec i czapla", najnowsze dzieło Hayao Miyazakiego, to film, który przenosi nas do świata pełnego magii i głębokich refleksji. Opowieść rozpoczyna się od tragedii - młody Mahito traci swoją matkę w pożarze, co staje się punktem wyjścia dla jego dalszego rozwoju.
Fabuła filmu obraca się wokół Mahito, który wkrótce po stracie matki musi zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem. Jego ojciec szybko zawiera nowy związek małżeński z Natsuko, młodszą siostrą zmarłej żony, która prosi Mahito, by zaakceptował ją jako nową matkę. Natsuko jest postacią pełną dobroci, jednak Mahito nie jest jeszcze gotowy na taką zmianę.
Trafiając do obcego domu, chłopiec zaczyna odczuwać izolację. Zwiedzając okolicę, znajduje tajemniczą wieżę, wydającą się bramą do świata nadprzyrodzonego. Zgodnie z opowieścią Natsuko, wieża ta została wybudowana przez ich przodka.
Po wdaniu się w bójkę z kolegami z nowej szkoły, Mahito, umyślnie uderza się kamieniem w głowę - to wydarzenie pozostawia u niego dużą bliznę na skroni. W trakcie rekonwalescencji chłopiec zaczyna być śledzony przez szarą czaplę. Zwierzę wzywa go do wieży, twierdząc, że znajduje się tam jego matka, żywa i zdrowa.
Po tym, jak znika Natsuko, macocha Mahito, chłopak decyduje się na wejście do wieży. Mimo świadomości, że czapla kłamie na temat jego matki, Mahito za wszelką cenę chce ocalić Natsuko, która była widziana, jak szła w kierunku wieży. Po przekroczeniu progu budynku chłopiec zostaje uwięziony w magicznym świecie istniejącym poza czasem i przestrzenią. Miejsce to zostało stworzone przez jego starzejącego się pradziadka, desperacko szukającego następcy, który odziedziczy po nim rolę strażnika równowagi.
W tym innym świecie, podobnym do tego ze "Spirited Away", Mahito spotyka różne magiczne istoty, w tym Warawara - małe, białe istoty, będące odzwierciedleniem dusz noworodków. To właśnie podczas incydentu z Warawwara, bohater trafia na młodszą wersję swojej matki, Himi. Dziewczyna posiada wspomnienia macierzyństwa i dysponuje potężną magią ognia, co wydaje się powiązane z jej tragiczną śmiercią.
Fot. Warawara napotkane przez Mahito / Studio Ghibli |
Podczas swojej przygody Mahito tworzy nową więź z matką, stopniowo ucząc się akceptować Natsuko jako swoją macochę. Jednakże świat, w którym się znalazł, to nie tylko miejsce cudów, ale także więzienie. Pradziadek Mahito, odizolowany od ludzi i rzeczywistego świata, spędza dni na walce o zachowanie równowagi, co reprezentowane jest przez układanie magicznych bloków przypominających klocki.
Ostatecznie film zmierza ku kulminacyjnemu punktowi, gdy pradziadek oferuje Mahito trzynaście nieskażonych złem magicznych bloków, z których chłopak będzie mógł zbudować nowy, idealny świat. Mahito jednak odmawia, wskazując ranę na swojej głowie i stwierdzając, że sam nie jest idealny. Ta scena wskazuje nam, że nasz bohater zrozumiał, że życie nie może być tylko idylliczne, ale jest także kształtowane przez cierpienie.
Jak należy żyć?
Jak sugeruje japoński tytuł filmu, 君たちはどう生きるか (Kimi-tachi wa dō ikiru ka), co można przetłumaczyć jako "Jak należy żyć?" lub "Jak żyjesz?", dzieło to jest rozważaniem na temat życia. Ja widzę w nim głęboką refleksję Miyazakiego nad własną przeszłością, wartościami, które kształtowały jego twórczość oraz dziedzictwem, które zamierza pozostawić. Widać tu refleksję autora nad własnym życiem, które było pełne twórczej pasji i poszukiwań artystycznych, ale również nie brakowało w nim wyzwań i mierzenia się z ludzką naturą.
Osobiste doświadczenia Miyazakiego, zwłaszcza te z dzieciństwa, mają ogromny wpływ na jego twórczość. Urodził się w Tokio, a jego ojciec był dyrektorem w fabryce produkującej części do myśliwców – co znajduje swoje odbicie w losach Mahito. W swojej książce "Starting Point: 1979-1996" Miyazaki wspomina, że jego najwcześniejsze wspomnienia dotyczą bombardowań japońskich miast, co również znajduje odzwierciedlenie w filmie.
W "Chłopcu i czapli" Miyazaki snuje opowieść o życiu i śmierci, a także o przekazywaniu dziedzictwa młodszemu pokoleniu, co może być metaforą jego własnego życia i kariery. Z jednej strony młody Mahito dzieli wiele momentów ze swojego życia z młodym Miyazakim, z drugiej strony postać ciotecznego pradziadka, pragnącego przekazać swoje dziedzictwo młodszemu pokoleniu, może odzwierciedlać pragnienia dzisiejszego, 83-letniego Miyazakiego.
Jak oceniam film?
O mocnych i słabych stronach "Chłopca i czapli"
"Chłopiec i czapla" Hayao Miyazakiego to film, który kontynuuje tradycję wizualną charakterystyczną dla Studia Ghibli. Animacja filmu jest bez wątpienia dziełem sztuki, oddającym hołd klasycznemu stylowi, który przyniósł Miyazakiemu uznanie na międzynarodowej arenie. Oglądając nowy film Miyazakiego poczułem się ponownie jak za najmłodszych lat.
Styl animacji w "Chłopcu i czapli" jest typowy dla Ghibli - płynne, szczegółowe ruchy postaci, a także bogate i kolorowe tła, które tworzą niemal namacalny świat. Szczególną uwagę zwraca sposób, w jaki animacja oddaje emocje postaci - od subtelnych zmian wyrazu twarzy po drobne gesty, które składają się na realizm.
Kluczowym aspektem doświadczenia filmowego jest również dźwięk i muzyka. Ścieżka dźwiękowa filmu jest starannie skomponowana. Muzyka potrafi być subtelna, jak i pełna rozmachu w kluczowych momentach. Dźwięki otoczenia są realistyczne i immersyjne, co jeszcze bardziej zatapia widza w świecie przedstawionym.
W tym miejscu warto wspomnieć, że piosenka z filmu "Chłopiec i czapla", Spinning Globe w wykonaniu Kenshi Yonezu, trafiła na listę 10 najczęściej odtwarzanych piosenek z anime na YouTube w 2023 roku.
"Chłopiec i czapla" nie jest filmem bez wad. Będąc mozaiką osobistych doświadczeń Miyazakiego, wymaga od widza nie tylko zrozumienia narracji, ale także umiejętności dostrzegania subtelnych niuansów i odniesień do życia samego reżysera.
Dla widzów nieznających biografii Miyazakiego niektóre elementy filmu mogą wydawać się zagadkowe lub niejasne. Dlatego "Chłopiec i czapla" może być odbierany na różnych poziomach, w zależności od wiedzy i doświadczenia widza.
Fot. Mahito wraz z czaplą / Studio Ghibli |
Film charakteryzuje się również otwartą naturą, zadając wiele pytań bez udzielania odpowiedzi, pozostawiając wiele elementów narracji otwartymi na interpretację. Ta otwartość może być zarówno siłą, jak i słabością filmu.
Z jednej strony pozwala na różnorodność analizy i osobiste zaangażowanie w proces odbioru filmu. Widzowie mogą wyciągać własne wnioski i tworzyć indywidualne interpretacje, co czyni doświadczenie oglądania bardzo osobistym.
Z drugiej strony, ta wieloznaczność może być frustrująca dla tych, którzy szukają bardziej jednoznacznych odpowiedzi lub wyjaśnień. Kontrastuje to z wcześniejszymi dziełami Miyazakiego, które często zawierały bardziej wyraźne przesłania. W odróżnieniu od nich "Chłopiec i czapla" zachęca do analizy i nie dostarcza nam gotowych odpowiedzi.
W przeciwieństwie do innych dzieł Miyazakiego, gdzie postacie takie jak Chihiro ze "Spirited Away" czy Totoro z "Mój sąsiad Totoro" stały się ikonicznymi i niezapomnianymi bohaterami, tutaj postacie wydają się mniej wyraziste. Mahito i pozostali bohaterowie, mimo swojej złożoności emocjonalnej i kluczowej roli w fabule, nie osiągają tego samego poziomu głębi co ich poprzednicy.
Wszystko to sprawia, że z seansu "Chłopca i czapli" można wyjść z głową pełną sprzecznych uczuć, nieustannie powracając do myśli: "coś tu było nie tak". Jasne, nie jest to do końca coś, do czego przyzwyczaił nas Miyazaki. Mimo pewnych niedociągnięć w kreacji postaci i otwartości fabuły, ten film wciąż jest wizualnie oszałamiającym i emocjonalnie angażującym doświadczeniem. Biorąc pod uwagę wszystko, co powyżej, "Chłopiec i czapla" zasługuje na ocenę 7/10. To film, który porusza, inspiruje do refleksji, ale i pozostawia miejsce na dyskusję.
Zachęcam Was wszystkich do obejrzenia "Chłopca i czapli" i podzielenia się swoją opinią na temat filmu w sekcji komentarzy poniżej.
KOMENTARZE